Infrastruktura,  Skorosze,  Zieleń

Jak chronić Ursus przed podtopieniami? Mała retencja szansą dla dzielnicy

Od lat obserwujemy w Ursusie problemy z gromadzeniem się wody, zwłaszcza po wiosennych i letnich burzach. Kanalizacja burzowa dzielnicy nie jest w stanie odprowadzić tak dużej ilości wody opadowej w odpowiednio krótkim czasie. Sytuacja ta będzie się pogarszać. Zmiany klimatyczne spowodują u nas nasilenie gwałtownych zjawisk pogodowych, takich jak burze z obfitymi opadami występujące na przemian z przedłużającymi się okresami suszy.

W rozwiązaniu problemu nie pomaga także wciąż zwiększająca się powierzchnia dróg, chodników i budynków – każda kropla spadająca w tych miejscach musi zostać odprowadzona do kanalizacji burzowej, dodatkowo ją obciążając.

Gdzie opłaca się większa rura

Tradycyjne podejście do problemu mówi – należy zbudować większą rurę. W naszej sytuacji jednak nie zawsze jest to możliwe: całkowite skanalizowanie dzielnicy wymagałoby ogromnych nakładów finansowych, robót budowlanych, a efekty tego byłyby znikome i – niestety – tymczasowe. Należy skupić się więc na miejscach, w których ten problem jest najbardziej dokuczliwy i możliwy do rozwiązania metodami tradycyjnymi, jak Cierlicka czy okolice ul. Starodęby.

Jak rozwiązać ten problem?

Na szczęście istnieje rozwiązanie nietradycyjne, a jest nim mała retencja wodna. To sposób na zwiększenie zasobów wody i ograniczenie ryzyka powodzi i suszy w miastach. Polega ona na lokalnym gromadzeniu, magazynowaniu i wykorzystywaniu wody opadowej w niewielkich zbiornikach, takich jak beczki, cysterny, stawy, oczka wodne, ogrody deszczowe czy zielone dachy. 

Mała retencja ma wiele korzyści dla środowiska, gospodarki i jakości życia mieszkańców. Niektóre z nich to:

  • poprawa nawodnienia gleby i podniesienie poziomu wód gruntowych;
  • zmniejszenie zużycia wody z wodociągów i obniżenie kosztów zaopatrzenia w wodę;
  • zwiększenie bioróżnorodności i atrakcyjności krajobrazu miejskiego;
  • poprawa mikroklimatu, czystości powietrza i komfortu termicznego;
  • redukcja spływu powierzchniowego i przeciążenia systemów kanalizacyjnych;
  • łagodzenie skutków zmian klimatu, takich jak fale upałów, susze czy powodzie.

Jak rozwiązać ten problem?

Infrastruktura służąca do retencji wody w krajobrazie miejskim może być różna: może przyjmować formę polderów zalewowych na terenach zielonych, studni rozsączających, poprawiających wchłanianie wody w gruncie (na trawnikach i skwerach). 

Obniżenie poziomu trawników poniżej poziomu ulic i chodników, wraz z rozszczelnieniem krawężników powoduje, że woda gromadzi się właśnie na nich – to rozwiązanie mogłoby być stosowane zwłaszcza na Starym Ursusie, gdzie powierzchnia biologicznie czynna jest dość duża, ale po każdym większym deszczu woda gromadzi się na jezdniach, parkingach i chodnikach. Budynki, zwłaszcza te użyteczności publicznej (jak np. planowany nowy dom kultury), mogą być wyposażone w instalacje do magazynowania deszczówki, która w okresie suszy może posłużyć do podlewania roślinności.

Możliwości są ogromne. Rozwiązania trzeba dostosować do lokalnych warunków i potrzeb. Wiemy, że są już w Ursusie wspólnoty mieszkaniowe, które pracują ze specjalistami z SGGW nad podobnymi rozwiązaniami na swoich terenach. Poszukiwanie takich rozwiązań oraz szukanie źródeł finansowania (np. pomoc dla mieszkańców w pozyskaniu dotacji rządowych czy unijnych) dla reszty dzielnicy powinno stać się priorytetem dla włodarzy Ursusa. Nie tylko ograniczą one zalewanie naszych piwnic i dróg, ale także poprawią jakość życia wszystkich mieszkańców.

W których miejscach poprawić małą retencję w Ursusie?

Gdzie w Ursusie mamy problem z zalewaniem i stojącą po opadach wodą? Gdzie, waszym zdaniem, w pierwszej kolejności dzielnica powinna zainwestować w takie nowoczesne rozwiązania? Dajcie znać w komentarzach lub skontaktujcie się bezpośrednio z nami!

Skip to content