10. urodziny wiaduktu bez dojazdów
Dziś obchodziliśmy równo 10. urodziny wiaduktu WD-64 – obiektu, który miał połączyć Czechowice (i Piastów) z Niedźwiadkiem, ale przez dekadę nie udało się do tego doprowadzić. Powody? Finanse, problemy z dogadaniem się dwóch samorządów, podobno także gwarancja na obiekty inżynieryjne trasy S2.
Z tej wspaniałej okazji zjedliśmy tort, zdmuchnęliśmy świeczki i rozlaliśmy do kubeczków szampan bezalkoholowy. Posprzątaliśmy także okolice wiaduktu, choć ktoś nas uprzedził i wysprzątał sam asfalt ze szkła – niewidzialnej ręce serdecznie dziękujemy
Wywiesiliśmy także transparent, żeby trochę podopingować lokalne władze.
Dziękujemy za wsparcie radnej Warszawy Agata Diduszko-Zyglewskiej oraz członkom lokalnego koła Lewicy, mediom za nagłośnienie tematu oraz oczywiście mieszkańcom, którzy się pojawili za pomoc w sprzątaniu. Było pysznie!
Na koniec dobra wiadomość w sprawie budowy dróg dojazdowych – dziś powiat pruszkowski wszczął postępowanie w sprawie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID), co wreszcie przybliża nas do fazy projektowania i wreszcie samej budowy.
Może na 11. urodziny da się już przejechać autem lub autobusem po wiadukcie? Albo przynajmniej popatrzeć z niego na budowę dróg dojazdowych? Trzymamy za to kciuki.