II Komisja Kultury, Sportu i Spraw Społecznych w Skrócie – 2 lipca 2024
Wczoraj (2 lipca 2024) odbyło się posiedzenie Komisji Kultury, Sportu i Spraw Społecznych. Przewodniczył radny Robert Faliszewski (KO).
Zaczęliśmy od omówienia sprawozdania za rok 2023 oraz problemów bieżącej działalności Zespołu Interdyscyplinarnego zajmującego się przeciwdziałaniu przemocy domowej oraz Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Referowała p. przewodnicząca Elżbieta Dżbik.
Zespół proceduje tzw. Niebieskie Karty, realizacja zadań objętych Ustawą o Przeciwdziałaniu Przemocy Domowej. W pierwszym półroczu 81 Niebieskich Kart. Zespół pracuje jeszcze nad 85 oraz ma otwarte 11 procedur monitoringowych (czyli monitorowanie przez 9 miesięcy rodzin z zamkniętymi kartami).
Wzrost z 2022 do 2023 w kwestii kart dotyczących dzieci – aż 54,5%, ten wzrost niestety się utrzymuje. Najgorzej jest w czerwcu, przed wakacjami.
Pytania do zespołu interdyscyplinarnego
- Radna Maj (KO): Czy zdarza się, że sprawcą jest nastolatek względem rodziców? Czy zdarza się, że reakcją rodzica jest obrona przed takim delikwentem? Odpowiedź: Nieletni nie może być w myśl ustawy sprawcą przemocy. Jeżeli coś się złego dzieje w rodzinie, to wtedy wchodzi Sąd Rodzinny. Natomiast takie sprawy się oczywiście zdarzają, że dzieci idą założyć Niebieską Kartę bo np. rodzice zabrali telefon albo komputer.
- Radna Sowińska (BiZU): Jak bardzo wzrosła przemoc której sprawcami są kobiety? Odpowiedź: Wzrost z 15 do 20 kart w ciągu roku. Przewodniczący Faliszewski: To też jest związane ze wzrostem problemów psychicznych, nie radzenia sobie z problemami życiowymi itd.
- Radna Łączykowska (KO): Skąd wzrost zakładanych Niebieskich Kart dla dzieci? Odpowiedź: Przyczyny nie są znane. Być może wzrasta świadomość, więcej osób reaguje na to co się dzieje. Jako Ośrodek Pomocy Społecznej musimy zareagować na każdy sygnał.
- Radna Kurzyńska (KO): Czy prowadzą Państwo statystyki dotyczące regionów w których się tą przemoc zgłasza. Odpowiedź: Nie ma takich statystyk, ale jest taki schemat – młode rodziny wprowadzają się, biorą mieszkanie na kredyt, mężczyzna traci pracę, zaczyna pić i zaczyna się również przemoc. To dotyczy nowych osiedli ale nie tylko.
Jest też problem związany z różnicami kulturowymi – dla obywateli Ukrainy “klaps to nie bicie”, jak u nas w latach 90., dlatego interwencja potrafi być zaskoczeniem. Rodziny obcokrajowców także podlegają naszemu systemowi, zdarzają się też rodziny z innych krajów.
Przewodniczący Faliszewski: Jest też ciemna strona Niebieskiej Karty, zwłaszcza w przypadku rozwodów – zakładanie Niebieskich Kart żeby mieć argumenty w procesie. - Radny Smereczyński (PiS): Jakie są kryteria założenia Niebieskiej Karty? Odpowiedź: Niebieską Kartę zakładamy, gdy mamy podejrzenie przemocy w rodzinie. Gdy dostajemy taką informację, od razu reagujemy. Tak samo działa to w szkołach. Potem wzywamy osoby na rozmowy, powołujemy grupę, weryfikujemy, podejmujemy działania aby przemoc powstrzymać.
- Radna Więckowska (KO): Czy zdarza się, że po założeniu Niebieskiej Karty ta przemoc się jeszcze nasila? Odpowiedź: Jeżeli jest już przemoc, to gorzej być nie może. Poza tym idą za tym kolejne rzeczy, chociażby wizyta Policji, Pomocy Społecznej i często sprawca zaczyna się hamować. Zdarza się też tak, że rodzina się rozpada.
Przewodniczący Faliszewski: Policja może też nakazać opuszczenie mieszkania pokrzywdzonej oraz zakaz zbliżania się do niego przez 14 dni – nawet jeżeli to jest jego własność! - Radny Kraśniewicz (SOwU): Są różne sytuacje, szkoła zakłada Niebieskie Karty, ale jest też słowo przeciwko słowu. Pewnie ¾ spraw faktycznie się zdarza, ale ¼ to np. rozgrywki między małżonkami. Czy nie można się czuć w takiej sytuacji pokrzywdzonym? Odpowiedź: Tak, zdarza się, że przemocy nie ma i Niebieska Karta jest zamykana. Ale zespół nie ma się nad tym zastanawiać, tylko reagować. Dopytanie: Jeżeli nic się nie dzieje, po jakim czasie Niebieska Karta jest wycofana? Odpowiedź: Nie może być wycofana, tylko zamknięta. Ale to też chwilę trwa, bo trzeba zebrać opinie, zbadać sprawę itd. – np. pół roku.
Przewodniczący Faliszewski: Czy są statystyki odnośnie takich “niesłusznych” kart? Odpowiedź: Nie chcę żeby wybrzmiało, że karty są zakładane niesłusznie. Bardzo często jest drugie dno, nawet jeżeli nie chodzi o przemoc. - Radna Sowińska (BiZU): Czy są rodziny, które utrudniają kontrole? Odpowiedź: Nie chciałabym używać słowa kontrola, ale tak, zdarza się, że rodziny nie chcą z nami pracować. W takiej sytuacji pracujemy ze szkołą, staramy się o opinie, jeżeli coś nas niepokoi to składamy wniosek do sądu. Nie możemy nikogo zmusić do przyjścia.
- Radna Więckowska (KO): Sytuacja hipotetyczna – rodzice są bardzo surowi, dziecko się buntuje, ktoś podrzuca pomysł, żeby założyć Niebieską Kartę. Co dalej? Czy to się później ciągnie w dokumentacji? Odpowiedź: Niebieska Karta jest dokumentem o którym nie można informować nikogo poza Sądem, Policją i Prokuraturą. Nie możemy przekazywać takich danych. Nawet jeżeli zainteresowani składają wniosek o dostęp do dokumentów, to muszą złożyć go do Dyrektora OPS, który składa je dalej do przewodniczącej i zespół podejmuje decyzję, czy może tak zrobić, żeby nie zaszkodzić członkom rodziny.
- Radna Sowińska (BiZU): Jak państwo pytają szkołę, skoro tylko w/w instytucje mogą wiedzieć? Odpowiedź: Gdy piszemy do szkoły, nie występujemy jako Zespół Interdyscyplinarny, tylko jako OPS. Możemy też wciągnąć osobę ze szkoły do grupy roboczej, wtedy podpisuje zobowiązania dotyczące poufności i informuje na temat sytuacji.
- Radna Łączykowska (KO): Czy jest wielu panów którzy się zgłaszają, czy częściej zgłasza ktoś inny za nich? Odpowiedź: W 2022 roku 6 ofiar wśród mężczyzn, w 2023 1 ofiara przemocy płci męskiej. Cześciej zdarza się, że przy okazji prowadzenia karty dla dziecka wyłapujemy, że mężczyzna także jest ofiarą. Dopytanie: A co z osobami trzecimi? Odpowiedź: To się zdarza, jak najbardziej.
- Radny Smereczyński (PiS): Policja też zakłada Niebieskie Karty, jak to działa? Odpowiedź: Mamy Niebieską Kartę A (dla sprawcy), Niebieską Kartę B (dla ofiary), Niebieską Kartę C (sporządza Zespół Interdyscyplinarny z ofiarą) i Niebieską Kartę D (sporządza Policja ze sprawcą przemocy).
- Odnośnie problemów alkoholowych zaproszony na Komisję p. Wyralski nie był w stanie dotrzeć, zreferowano dane przesłane przez niego dotyczące uzależnionych, osób skierowanych na leczenie odwykowe, osób skierowanych na rozmowy itd.
Pisma skierowane do komisji
1️⃣ ZHP zwróciło się z prośbą o rozpropagowanie informacji o istnieniu w Ursusie filii Muzeum Harcerstw, która znajduje się w Domu Kultury “Kolorowa”.
- Radny Grylak (PiS): Wniosek, aby poinformować o tym w Dzienniku Ursusa oraz stronach społecznościowych.
2️⃣ Wniosek odnośnie dofinansowania zakupu pojazdów dla Policji z budżetu dzielnicy Ursus m. st. Warszawy.
- Radna Kurzyńska (KO): Jest za, ale ten samochód będzie jeździł w III Komisariacie, czyli także na Włochach i na Ochocie. Pytanie, czy pozostałe dzielnice także się dorzucą. Przewodniczący Faliszewski: Włochy dofinansowały. Wiceburmistrzyni Wachnicka: Jest zapewnienie ze strony komendanta, że ten radiowóz będzie jeździł w obrębie Ursusa.
- Radny Puchalski (PiS): Również opowiada się pozytywnie oraz zwraca uwagę, że radiowóz powinien jeździć w naszej dzielnicy.
- Radna Sowińska (BiZU): Wyraża poparcie, przydałyby się dodatkowe auta i patrole aby reagować na takie akty dewastacji jak dzisiejszy przy ul. Koronacyjnej.
Wniosek został przegłosowany jednogłośnie.
3️⃣ Pismo odnośnie nadanie nazwy ronda na Szamotach (P7P/Habicha) związanej z Czerwcem 1976 roku.
- Przewodniczący Faliszewski (KO): Proponuje, aby takie inicjatywy procedować za pomocą formalnej inicjatywy nazewniczej ze zebraniem 200 podpisów.
Radna Kurzyńska (KO): Czy radni też mogą? Odpowiedź: Tak, mogą. - Radny Grylak (PiS): Intencją autora chyba było zwrócenie uwagi na to, że będzie tam rondo bez nazwy i chciał zwrócić uwagę na to, aby zostało nazwane w związku z wydarzeniami Czerwca 1976 roku.
- Radny Smereczyński (PiS): Czy jest na to procedura? Odpowiedź: Jest na to procedura, można na wniosek grupy 5 radnych ale też 200 mieszkańców (wtedy trafia to bezpośrednio do Komisji Nazewniczej w mieście).
- Radny Krzemień (SoWU): Korzystaliśmy z takich narzędzi wcześniej, jak najbardziej można.
- Wiceburmistrzyni Wachnicka (KO): Doprecyzowała jak wygląda inicjatywa nazewnicza od strony formalnej.
Pytania radnych:
- Radna Kurzyńska (KO): Czy doszło do przekazania “Arsusa” właścicielowi? Odpowiedź: Do przekazania doszło w spokojnej atmosferze, bez konferencji prasowej i bez przedstawicieli zarządu firmy PT Construction. Protokół podpisany, przepisujemy umowy na media.
Radna Kurzyńska (KO): Czy traktorki na dachu Urzędu Dzielnicy będą znowu podświetlone? Odpowiedź: Trzeba sprawdzić, czy są sprawne, bo dość długo nie działały a zdarzały się awarie.
Radny Krzemień: Traktorki trzeba było wygasić żeby zmniejszyć zużycie energii, był to odgórny nakaz rządowy (oczywiście jako tylko jedno z podjętych działań).
Radna Maj: Może fotowoltaika by pozwoliła na zmniejszenie zużycia? Odpowiedź: Potrzebna dodatkowa inwestycja.
Radna Sowińska: Może chociaż jeden dzień w tygodniu, tak jak koziołki w Poznaniu. Odpowiedź: będzie to poddane analizie. - Radna Maj (KO): Chciała poruszyć problem związany z rosnącą agresją i problemami psychicznymi, czy jest możliwość aby utworzyć komisję zajmującą się uzależnieniem od internetu / cyber zaburzeń u dzieci? To jest narastający problem, jeszcze nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Przewodniczący Faliszewski (KO): Takich instytucji jest już dużo, my sami nie jesteśmy w stanie powołać nowych, ale możemy skontaktować panią radną z OPS żeby się zorientować, czy takie problemy są monitorowane i rozwiązywanie.
Dopytanie: Chodzi o to, żeby jako społeczeństwo jakoś wyjść z informacją o takich problemach, chociażby przez reklamy, spoty, jakaś kampania budująca świadomość problemu. Może jako dzielnica wyjść z taką inicjatywą?
Radny Krzemień (SOwU): Oczywiście każdą formę trzeba wykorzystać, trzeba podejmować taką współpracę, można też korzystać z innych narzędzi, na przykład Budżetu Obywatelskiego, żeby promować aktywności i rozrywki alternatywne dla internetu czy komputera. Zapewnił, że radna Warszawy Joanna Krzemień będzie ten temat dalej drążyła, ale też przypomina, że to wymaga sporych wydatków.
Radna Więckowska (KO): Nie trzeba tworzyć komisji, aby informować i zrobić skuteczną akcję uświadamiającą. To może być projekt miękki, niekoniecznie coś stałego. Czy można wykorzystać do “wylogowanych” pomieszczenia w Domach Kultury?
Radny Krzemień (SOwU): To nie może być małe pomieszczenie, dlatego to miał być temat ogólnomiejski. Potrzebny jest duży budynek. Można też zaangażować szkoły, pedagogów, psychologów itd.
Radna Łączykowska (KO): Chciała dodać, że popiera inicjatywę i chętnie się przyłączy.
Radny Chmielewski (SOwU): Doskonałą profilaktyką jest nasza oferta od szkoły po aktywności pozaszkolne, ZHP, kluby sportowe, baseny – powinniśmy w to inwestować i o to dbać, żeby ta oferta była rozpropagowana i dostępna, to zajmuje dużą grupę dzieciaków i one wtedy problemów mają mniej. - Radny Puchalski (PiS): Pytanie co do przekazania “Arsusa” – co się stało ze sprzętami kinowymi? Odpowiedź: Dyrektorowi udało się porozumieć z zaprzyjaźnioną firmą, sprzęt został zmagazynowany, jest poza budynkiem.
- Radny Kraśniewicz (SOwU): Odnośnie telefonów – zrobiliśmy boisko za Hasanką, pod lodowiskiem – gdy był tam beton to nikt nie przychodził, teraz jest mnóstwo ludzi i te boiska są zajęte. Trzeba inwestować w bazę sportową, bo tam przychodzą całe rodziny i jest to zauważalne.
- Radny Smereczyński (PiS): Zgłasza, żeby wykorzystywać obecną infrastrukturę, np. na terenie basenu aby jakieś aktywności dla “wylogowanych”.
- Radna Sowińska (BiZU): Pytanie o tymczasowe boisko na działce oświatowej na Szamotach – czy coś się w tej sprawie ruszyło? Dopytują mieszkańcy z dziećmi. Odpowiedź: Zarząd przygląda się tej działce.
Radny Krzemień (SOwU): Temat jest żywy, głos każdego osiedla jest ważny, burmistrzowie pracują nad tym jak to zrobić żeby ten teren ożył. Tylko nadal to oznacza koszty, bo teren jest nierówny i nie można go urządzić “od zaraz”.
Radna Sowińska: Znajdą się tam chętni do pomocy.
Radny Krzemień: Można połączyć tę akcję z wolontariatem. Jeszcze wiele lat zajmie zanim powstanie tam szkoła. Teren będzie wolny, szkoda tego terenu aby był niewykorzystany.
Wiceburmistrzyni Wachnicka: Przede wszystkim bezpieczeństwo, trzeba by wybrać kawałek terenu w miarę równy, wolny od gruzu, usunąć śmieci itd.
Radny Krzemień: Może by deweloperów w to włączyć? Mają sprzęt, mają ekipy, mogą działać, radni mogą pomóc.
I to by było na tyle.