Przekazaliśmy naszą ursusową paczkę (a w zasadzie paczki) w ręce wolontariuszy Szlachetnej PACZKI. Wszystkie podarunki zostały schludnie opakowane, oklejone, dołączyliśmy do nich też własnoręcznie wykonaną przez panią Lidię Rusak kartkę z życzeniami świątecznymi dla pana Sebastiana.

Zaczęliśmy ten rok sprzątaniem pozostałości po zabawie sylwestrowej. Ulice i zieleńce są jak zwykle pełne pozostałości petard, porzuconych butelek i tym podobnych „atrakcji” – postanowiliśmy trochę pomóc służbom porządkowym. Mimo deszczowej aury podczas kilkugodzinnego spaceru udało nam się zebrać 20 dużych worków i kilkanaście mniejszych – zebrane śmieci zostawiliśmy w porządku przy miejskich koszach.

Urządziliśmy pod Urzędem Dzielnicy Ursus pikietę połączoną z konferencją prasową, aby zaprotestować przeciwko wyrzuceniu 750 podpisów mieszkańców do kosza bez weryfikacji, a potem udaliśmy się na sesję Rady Dzielnicy, aby upomnieć się o naszą sprawę. Mimo absolutnie paskudnej pogody zebrała się nas spora grupka, za co z całego serca dziękujemy – wiemy, że stanie na placu Czerwca 1976 w trakcie wichury to przyjemność z gatunku tych umiarkowanych. Radni ewidentnie dobrze się przygotowali i zaczęli dyskusję od kwestii Rady Osiedla właśnie. Dowiedzieliśmy się kilku ciekawych rzeczy. Szczegóły w tym poście.

Marcin Dziubak – członek naszego stowarzyszenia – zorganizował listopadową zbiórkę karmy dla psiaków ze schroniska w Celestynowie. Trwająca prawie dwa tygodnie zbiórka zaowocowała pełnym samochodem wyładowanym karmą. W zbiórce pomogła nam wydatnie Kawiarnia „Spotkanie” przy Posagu 7 Panien 16. Dziękujemy!

Z inicjatywy Michała Sutyńca udało się zorganizować spotkanie poszkodowanych właścicieli posesji na Skoroszach z Burmistrzem oraz przedstawicielami Wydziału Infrastruktury i Remontów. Na trwającym ponad 1,5 godziny spotkaniu dowiedzieliśmy się, jak wygląda infrastruktura burzowa w okolicy, gdzie znajdują się luki i wąskie gardła oraz jaki jest plan Urzędu Dzielnicy na poprawę sytuacji. Zaproponowaliśmy pełną współpracę przy rozwiązaniu tego problemu, zaapelowanie o niezbędne wydatki do Rady Miasta oraz złożenie uwag do powstających w okolicy Planów Miejscowych aby poprawić retencję wody w okolicy i odciążyć sieć kanalizacji burzowej. Ze strony urzędu dowiedzieliśmy się, że póki co plan na rozpoczęcie rozwiązania problemu to… budowa nowej infrastruktury w 2025 roku. Być może do tego czasu uda…

Przewieźliśmy z Bemowa pierwszy rzut irysów przeznaczonych do sadzenia na terenie Ursusa. Irysy są darem od pani Barbary, zostały posadzone przez jej ś.p. męża i (niestety) tak jak większa część ogrodu prędzej czy później skończą pod gąsienicami buldożera, w związku z planami poszerzenia lokalnej drogi. W związku z tym już od 2 lat kwiaty trafiają w różne miejsca Warszawy i okolic – na Pragę, do Ząbek czy na Mokotów i wszędzie tam pięknie dają sobie radę. Transport irysów oraz ekipę do sadzenia zorganizowali urzędnicy lokalnego Wydział Ochrony Środowiska, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni – takiej liczby sadzonek nie sposób przewieźć bez dostawczaka, a i sadzenie zajęłoby dużo więcej czasu. Mamy…

Po kilku miesiącach wytężonej zbiórki podpisów złożyliśmy do przewodniczącego Rady Dzielnicy Ursus, p. Dariusza Pastora, wniosek o założenie Rady Osiedla Szamoty poparty własnoręcznymi podpisami 750 mieszkańców, wraz z danymi adresowymi oraz oświadczeniem o posiadaniu czynnych praw wyborczych. Rada osiedla – czyli tzw. jednostka niższego rzędu – to organ pomocniczy dla Rady Dzielnicy. Jej skład jest wybierany w wyborach organizowanych przez Urząd Dzielnicy, radni pracują społecznie, bez wynagrodzenia, mogą składać interpelacje oraz opiniować to, co dzieje się na terenie osiedla. Naszym wnioskiem Komisja Sportu, Kultury i Spraw Społecznych zajęła się dopiero 17 października. Od początku zarzucano naszemu wnioskowi braki formalne, sugerowano, że osiedle jest za młode, aby powołać Radę Osiedla, wreszcie zadeklarowano,…

Dziś obchodziliśmy równo 10. urodziny wiaduktu WD-64 – obiektu, który miał połączyć Czechowice (i Piastów) z Niedźwiadkiem, ale przez dekadę nie udało się do tego doprowadzić. Powody? Finanse, problemy z dogadaniem się dwóch samorządów, podobno także gwarancja na obiekty inżynieryjne trasy S2. Z tej wspaniałej okazji zjedliśmy tort, zdmuchnęliśmy świeczki i rozlaliśmy do kubeczków szampan bezalkoholowy. Posprzątaliśmy także okolice wiaduktu, choć ktoś nas uprzedził i wysprzątał sam asfalt ze szkła – niewidzialnej ręce serdecznie dziękujemy Wywiesiliśmy także transparent, żeby trochę podopingować lokalne władze. Dziękujemy za wsparcie radnej Warszawy Agata Diduszko-Zyglewskiej oraz członkom lokalnego koła Lewicy, mediom za nagłośnienie tematu oraz oczywiście mieszkańcom, którzy się pojawili za pomoc w sprzątaniu. Było pysznie! Na koniec dobra…

Zorganizowaliśmy piknik sąsiedzki dla mieszkańców Szamot, Niedźwiadka i Gołąbek. Mimo deszczowej aury przez event przewinęło się około setki sąsiadów, zajadając się lodami, przekąskami z grilla oraz biorąc udział animacjach dla dzieci (za które dziękujemy firmie Szmaragdowa Kraina – animatorki sprawdziły się na medal)! Ostatecznie do domu przegnała nas ulewa, ale bawiliśmy się świetnie i planujemy to powtórzyć. Piknik udało się zorganizować dzięki wsparciu finansowemu z Fundacji Stocznia oraz uprzejmości Urzędu Dzielnicy Ursus m. st. Warszawy, który udostępnił teren Eko Parku.

Obeszliśmy wraz z dziennikarzami okolice Posagu 7 Panien aby wytknąć najbardziej bolesne wpadki i oszczędności ze strony deweloperów oraz miasta. Zaowocowało to dłuższym artykułem w Gazecie Wyborczej oraz wprowadzeniem drobnych (i nie tylko) poprawek – m.in. odmalowania brakujących przejść dla pieszych oraz wybudowania tymczasowych przejść dla pieszych przez ulicę Habicha na czas budowy.